Na targach książki w Warszawie

Wyjazd na targi książki stał się już moim zwyczajem. W listopadzie jeżdżę do Krakowa, w maju do Warszawy. W czwartek też byłem – na Warszawskich Targach Książki, które mają swoją drugą edycję. Z kalendarza imprez zniknęły natomiast Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie. Nie mnie oceniać, czy dobrze się stało. Brutalnie można by powiedzieć, że lepsze wypiera gorsze, lecz przecież nie zawsze jest to regułą, a w tym wypadku tej pewności nie mam.

Wracając do targów: odwiedziłem znajome wydawnictwa: Świat Książki, Iskry, W.A.B., Dobra Literatura, Czarne, Noir sur Blanc, Universitas, Prozami, Albatros, Egmont, Zysk, A5, Nowy Świat. Piszę „wydawnictwa”, ale przecież były to spotkania z konkretnymi ludźmi, z którymi na co dzień pozostaję w kontakcie mailowym czy telefonicznym. Niestety, w Warszawie zabrakło kilku wydawców, których sobie cenię, myślę np. o Znaku i Czytelniku. Mam nadzieję, że spotkam się z nimi jesienią w Krakowie.

P.S. Ten wpis zamieściłem wieczorem w czwartek, 12 maja. Potem jednak blogger przestał działać, a wpis zniknął z Notesu, więc wrzucam go jeszcze raz.

Komentarze