Na razie ukazały się cztery recenzje „Drogi do Tarvisio”. Zamieszczam ich fragmenty wraz linkami do pełnych tekstów:
***
Myślę, że „Droga do Tarvisio” to specyficzna, literacka gra. Książka, podczas czytania której można zgubić trop. Opowieść zaskakująca do ostatniej strony i książka mało pokorna – zarówno wobec swego autora, jak i jego czytelników.
Jarosław Czechowicz, Krytycznym Okiem
***
Czytając powieść Grzegorza Kozery odkrywa się jej kolejne warstwy. Pod ostatnią zaś kryje się subtelny, piękny fresk o miłości i śmierci, niezwykle liryczny i wzruszający. Warto do niego dotrzeć.
Dariusz Materek, Salon Kulturalny
***
Przyznaję, że „Droga do Tarvisio” stanowiła znakomitą lekturę. Lubię ten typ humoru, lubię ironię, pod którą kryją się głębsze refleksje. Bo powieść Grzegorza Kozery to niebanalna satyra, która skrywa gorzką prawdę o naturze człowieka.
Matylda_Ab, Krótkotrwałe zniekształcenie rzeczywistości
***
To w pewien sposób książka o mężczyznach w ogóle. O tym, jak boją się utracić wolność, o tym, jak boją się zobowiązań, jak wciąż chcą być małymi chłopcami i nie dać się owiązać sznurem – mieszkanie, praca, dzieci, wypłata, telewizor, kapcie.
Marpil, Z Kafką nad morzem
Brzmi intrygująco. Gratuluję, panie Grzegorzu. :-) Na pewno podzielę się swoimi wrażeniami po lekturze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja chętnie poznam Pani opinię, nawet jeśli będzie surowa :)
OdpowiedzUsuń