Dzika Róża, czyli podsumowanie sezonu


Paweł Sanakiewicz
Gorący, ale miły wieczór w Teatrze im. Żeromskiego. Jak co roku w czerwcu – finał sezonu i rozstrzygnięcie już 21. Plebiscytu Publiczności „O Dziką Różę 2012/2013”, gdzie nagradzani są najlepsi (albo najpopularniejsi, jak kto woli) aktorzy występujący na kieleckiej scenie.

Nagród było sporo (przyznawały je również kieleckie władze i redakcje), tutaj powiem o najważniejszych, czyli srebrnych statuetkach Dzikich Róż. Widzowie, którzy w minionym tygodniu mieli możliwość obejrzenia za darmo wszystkich spektakli tego sezonu, za najlepszą aktorkę uznali Joannę Kasperek, a za najlepszego aktora Mirosława Bielińskiego. Z kolei jury dziennikarskie swoją Dziką Różę przyznało Andrzejowi Placie.

Beata Pszeniczna i Andrzej Plata
Według publiczności najlepszym przedstawieniem była „Caryca Katarzyna”, a zdaniem dziennikarzy „Mój niepokój ma przy sobie broń”. 

Na swoim blogu wolno mi, niezależnie od oficjalnych werdyktów, wskazać tych, którzy moim zdaniem są zwycięzcami tego sezonu.

Najlepszą kreację stworzył Paweł Sanakiewicz grający Dużego Tatę w „Kotce na gorącym blaszanym dachu”. Ale zapamiętałem też Wojciecha Niemczyka i Andrzeja Platę.

Wśród pań najlepiej prezentowały się Joanna Kasperek i Beata Pszeniczna. Natomiast Marcie Ścisłowicz należy się oddzielna nagroda za odwagę – przez dużą część „Carycy Katarzyny” występuje nago lub półnago.

Marta Ścisłowicz, Wojciech Niemczyk i Dawid Żłobiński
Najlepszym spektaklem w mojej ocenie była „Kotka” (reż. Katarzyna Deszcz), najbardziej intrygującym „Caryca Katarzyna” (reż. Wiktor Rubin), najbardziej kontrowersyjnym (wkurzającym) „Mój niepokój ma przy sobie broń” (reż. Julia Mark). Już tylko te trzy spektakle uczyniły miniony sezon w kieleckim teatrze bardzo udanym.       
Joanna Kasperek
Zdjęcia: Michał Walczak     

Komentarze