Dzień na targach książki w Warszawie

Czwartek spędziłem na Warszawskich Targach Książki w Pałacu Kultury i Nauki. Tłumów nie było, ale pewnie dlatego, że to pierwszy dzień imprezy – adresowany do ludzi z branży książkowej. Dla czytelników targi są dostępne od dzisiaj do niedzieli, 16 maja.

To pierwsza edycja WTK, które stały się konkurencyjne dla Międzynarodowych Targów Książki. Te drugie odbędą się za tydzień w tym samym miejscu. Większości wydawców wystawiających się na WTK nie będzie na MTK. A niektórzy, tacy jak W.A.B. czy Znak, zrezygnowali z udziału w obu imprezach, uznając za absurdalne organizowanie WTK i MTK w odstępie zaledwie kilku dni.

Ja za to miałem okazję odwiedzenia swoich ulubionych i zaprzyjaźnionych wydawców, a są nimi Czytelnik, Noir sur Blanc, Świat Książki, Rebis, Zysk, Nowy Świat, Wydawnictwo Literackie. Mówię oczywiście o tych, którzy uczestniczą w WTK, bo jako ten, który bez książek żyć nie może, ulubionych i zaprzyjaźnionych wydawców mam znacznie więcej.

I jeszcze jedna sprawa, którą w Notesie Poetycki chcę i muszę odnotować: na targach jest obecna poezja. Nie ma jej dużo, ale mimo wszystko jest. Ukazały się na przykład tomiki Anny Janko „Wiersze z cieniem” i Wojciecha Wencla „Podziemne motyle”. O obu tytułach wydanych przez Nowy Świat wkrótce napiszę. Ciekawe jednak, czy te tomiki ukazałyby się, gdyby założyciel Nowego Światu Kamil Witkowski sam nie był poetą i nie potrafił docenić wartości poezji?

Komentarze