Kobieta z fotografii

Na to zdjęcie natknąłem się przeglądając album „Trzecia Rzesza” (Vesper, 2009) z kolorowymi fotografiami wykonanymi głównie przez niemieckich fotografów w czasie drugiej wojny światowej.

Tę konkretną fotografię zrobił Hugo Jaeger, osobisty fotograf Hitlera, w październiku 1939 roku w getcie w Kutnie. To początek okupacji, głód jeszcze nie był powszechny, decyzja o ostatecznym rozwiązaniu nie zapadła, ale Żydzi zaczęli już być izolowani od reszty społeczeństwa i znakowani gwiazdami Dawida. Ludzie widoczni na zdjęciu stoją za ogrodzeniem z drutu kolczastego i desek. To granica oddzielająca ich od wolnego świata.

Główną postacią na fotografii jest młoda, ładna kobieta w chustce na głowie. Ona jedyna się uśmiecha. Kobieta po lewej wygląda na zakłopotaną, dwaj mężczyźni niechętnie, wręcz wrogo spoglądają w wycelowany w nich obiektyw. Na razie jest to tylko obiektyw.

Jest słoneczny, jesienny dzień. Ładna kobieta nie patrzy na fotografującego ją Jaegera, tylko gdzieś obok, może na jakiegoś niemieckiego oficera. Jej uśmiech jest odrobinę zalotny, jakby chciała w ten sposób obłaskawić okupanta, zyskać jego przychylność, ale w oczach czai się niepewność. Kobieta zdaje się mieć nadzieję na przeżycie. Przeczucia pozostałych są raczej złe.

Nic nie wiem o tej ładnej kobiecie z fotografii. Na lewej ręce nosi obrączkę, być może była zamężna. Czy miała dzieci? Lepiej, żeby nie. Prawdopodobnie żyła jeszcze rok, dwa, najwyżej trzy lata, a potem została wywieziona do obozu zagłady na wschodzie Polski.

Dopóki jednak nie mam stuprocentowej pewności, mogę się naiwnie łudzić, że jednak ocalała, po wojnie wyjechała do Ameryki lub Izraela i dożyła spokojnej starości.
Getto w Kutnie 1939, fot. Hugo Jaeger

Komentarze