Żeromski w teatralnym foyer był zdegustowany dyskusją o zmianie patrona |
Zaproszony przez dyrektora Piotra Szczerskiego, wybrałem się
w poniedziałkowy wieczór na debatę o zmianie patrona kieleckiego teatru ze
Stefana Żeromskiego na Sławomira Mrożka. To pomysł dyrektora i on tę debatę zorganizował.
Przyszło kilkadziesiąt osób, przytaczano argumenty za i
przeciw, a pod koniec pojawiły się także emocje. Klika razy poczułem się
zdegustowany, najbardziej wtedy, gdy zaczęto zastanawiać się nad biografią Mrożka
– Polacy bez lustracji jednak nie mogą się obejść.
Oczywiście, wynik spotkania był łatwy do przewidzenia, każda
ze stron pozostała przy swoim zdaniu. Ja również. Powtórzę więc to, co już mówiłem
i pisałem: Żeromskiego należy zostawić w spokoju. Próby zmiany patrona świadczą
albo o kompleksach, albo o chęci dodania sobie „światowości” za pomocą Mrożka,
którego zresztą też nie powinno się ciągać.
Komentarze
Prześlij komentarz