Tako rzecze Wiesław Myśliwski



Dużo mądrych i ciekawych rzeczy mówił wybitny pisarz Wiesław Myśliwski podczas spotkania z czytelnikami w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach (28 listopada). Zanotowałem kilka jego myśli, żeby się z Wami nimi podzielić. Posłuchajcie więc słów Mistrza:
   
Swoje książki piszę ołówkiem, zawsze tak było. Nie korzystam z Internetu, nie mam komputera. To znaczy w domu jest komputer, żona gra na nim w kulki.

Pisanie to proces poznawczy. Nie mam przygotowanego planu powieści, pisząc improwizuję. Nie wymyślam postaci ani scen przed napisaniem książki, one powstają dopiero w trakcie pracy.

W powieści od fabuły ważniejsze jest dla mnie słowo.

Pierwsze zdanie powieści jest najważniejsze. Posiada tę moc, że wywołuje następne zdanie i następne, aż powstanie książka.

Każdy może interpretować i odczytywać książkę jak chce i za każdym razem będzie to inne odczytanie. Gdyby nie trąciło to pychą, mógłbym powiedzieć, że napisałem tyle książek, ilu mam czytelników.

Książka napisana jest dziełem zamkniętym. Nie czytam swoich książek, gdy są już wydane, żeby nie mieć pokusy zmieniania czegokolwiek. Zmienianie byłoby nieuczciwe wobec czytelnika  

Każde dzieło literackie jest ułomne, ale to dobrze.

Moralizowanie jest strasznie nieodpowiedzialne, a ja nienawidzę, gdy ktoś poucza młodych, jak mają żyć.  Każdy sam musi znaleźć odpowiedź na pytanie o sens życia. Wszelkie ogólne recepty tchną ideologią, a ja żadnej nie znoszę.

To nieprawda, że nie lubię Dwikóz (miejscowość, w której urodził się Myśliwski – GK). Ja nie lubię tam przyjeżdżać, ponieważ kiedy tam jestem, widzę, ile mnie umarło. W Warszawie tego tak nie odczuwam.   

Komentarze

  1. Mam wrażenie, że Wiesław Myśliwski nie powiedział, że „każde dzieło literackie jest ułomne, ale to dobrze”.
    Pisarz stwierdził, że każda książka jest odbiciem stanu, w jakim się ją pisze i jeżeli nawet dzieło jest ułomne, to się go nie poprawia, ponieważ byłoby to nieuczciwe wobec czytelnika.

    A skoro o tym, co Wiesław Myśliwski rzekł, dorzucę jeszcze parę jego wypowiedzi:

    Podmiotem świata jest jednostka, nie zbiorowość.

    Ważne jest, by uświadomić sobie, że posiadamy własny los, że świat byłby bez nas niepełny, uboższy.

    Nie wystarczy tylko żyć, trzeba jeszcze wiedzieć, że się żyje, mieć świadomość, która pozwala ogarnąć życie jako przeznaczenie.

    Należy włożyć wysiłek, by poszukiwać siebie w swoim życiu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz