List otwarty do ministra kultury

Ostatnie poczynania nowego ministra kultury Piotra Glińskiego, czyli próba zablokowania premiery teartalnej we Wrocławiu z powodu rzekomej pornografii, skłoniły mnie do napisania listu otwartego do ministra. Tekst opublikowałem najpierw na Facebooku, teraz zamieszczam tutaj.

Szanowny Panie Ministrze,

uprzejmie donoszę, że w mojej powieści „Co się zdarzyło w hotelu Gold” dwójka bohaterów trafia – za swoją zgodą – na plan filmu pornograficznego w zgniłym moralnie Wiedniu. Wprawdzie nie grają w tym filmie, ale, o zgrozo, obserwują sceny seksu.

Pragnę również Pana powiadomić, że inna moja powieść „Droga do Tarvisio” jest ironicznym obrazem współczesnego Polaka podróżującego przez Europę i jest to obraz daleki od wartości patriotycznych, którym hołduje Pan Minister oraz Pani Premier.

Jakby tego było mało, to kolejna moja powieść „Biały Kafka” jest portretem człowieka zmagającego się z alkoholowym uzależnieniem,
a jak wiadomo prawdziwy Polak jest katolikiem, ale przecież nie alkoholikiem.

Ze smutkiem również dodaję, że w innej mojej powieści „Berlin, późne lato” pozytywnym bohaterem jest Niemiec żyjący w czasach Hitlera, a w „Królikach Pana Boga” wśród trojga głównych bohaterów znajduje się żydowski chłopiec.

Jedynym, co mogę powiedzieć na swoje usprawiedliwienie, jest to, że wspomniane książki pisałem, gdy Pan Minister nie był jeszcze Panem Ministrem, co najwyżej Technicznym Premierem, jednak to słabe usprawiedliwienie.

W związku z powyższym proszę Pana Ministra o zakazanie moich powieści. Piszę do Pana w pośpiechu, ponieważ wiem, że podobnych listów może wkrótce otrzymać Pan więcej, a mnie zależy na szybkim rozpatrzeniu mej prośby.


Z poważaniem
Grzegorz Kozera

Komentarze