Cuda, cuda, a raczej święty Antoni, właśnie dostałem wiadomość od wydawcy, że są pieniądze na mój nowy tomik! Nakład nie będzie duży, ale w przypadku poezji nakłady nigdy nie są duże, a ostatnio coraz mniejsze, więc nie mam co narzekać. I tak jak rzadko się cieszę, to tym razem cieszę się naprawdę.
No to gratulacje!
OdpowiedzUsuńPięknie, czekam na wieczór autorski, może być w dzień.....!!!!i musi mi Pan podpisać,dwa wcześniejsze tomiki, które byłem, nabyłem....
OdpowiedzUsuńDziękuję za gratulacje!
OdpowiedzUsuńTomiki oczywiście podpiszę :)
Gratulacje Grzesiu:) Zamawiam egzemplarz z dedykacją:)
OdpowiedzUsuńGratuluję. :)
OdpowiedzUsuń