Teatrzyk Pod Nieszczepionym Psem
przedstawia spektakl sentymentalny
pt. TELEGRAM
Osoby: PANI Z OKIENKA, PAN
PAN czeka 40 minut w kolejce do pocztowego okienka.
PAN: Dzień dobry! Chciałem nadać telegram.
PANI Z OKIENKA: Proszę wypełnić blankiet.
PAN bierze blankiet i go wypełnia.
PAN: Wie pani, myślałem, że już nie przyjmujecie telegramów.
PANI Z OKIENKA (ze łzami w oczach): Bo nie przyjmujemy.
PAN (zaskoczony): To dlaczego mi pani dała ten blankiet?
PANI Z OKIENKA (jeszcze bardziej wzruszona): Dawno nikt nie wysyłał telegramu. Więc gdy pan się zjawił, wróciłam na chwilę do przeszłości. Teraz tylko te komputery, mejle, esemesy, komórki, nawet faks to przeżytek. Telegramy, telefony z obrotową tarczą albo na korbę – to były piękne czasy. Komu to przeszkadzało? A teraz… Żyć się nie da.
Równie wzruszony PAN kupuje pocztówkę z czerwoną różą i wręcza ją PANI Z OKIENKA, choć wie, że jego piękny gest nic nie zmieni.
Kurtyna
przedstawia spektakl sentymentalny
pt. TELEGRAM
Osoby: PANI Z OKIENKA, PAN
PAN czeka 40 minut w kolejce do pocztowego okienka.
PAN: Dzień dobry! Chciałem nadać telegram.
PANI Z OKIENKA: Proszę wypełnić blankiet.
PAN bierze blankiet i go wypełnia.
PAN: Wie pani, myślałem, że już nie przyjmujecie telegramów.
PANI Z OKIENKA (ze łzami w oczach): Bo nie przyjmujemy.
PAN (zaskoczony): To dlaczego mi pani dała ten blankiet?
PANI Z OKIENKA (jeszcze bardziej wzruszona): Dawno nikt nie wysyłał telegramu. Więc gdy pan się zjawił, wróciłam na chwilę do przeszłości. Teraz tylko te komputery, mejle, esemesy, komórki, nawet faks to przeżytek. Telegramy, telefony z obrotową tarczą albo na korbę – to były piękne czasy. Komu to przeszkadzało? A teraz… Żyć się nie da.
Równie wzruszony PAN kupuje pocztówkę z czerwoną różą i wręcza ją PANI Z OKIENKA, choć wie, że jego piękny gest nic nie zmieni.
Kurtyna
Komentarze
Prześlij komentarz